Juergen Klopp musi zmierzyć się ze zmasowaną krytyką po porażce Liverpoolu (1:4) z Tottenhamem. Prowadzeni przez Niemca The Reds po 9 kolejkach zajmują dziewiąte miejsce w tabeli Premier League. – Przy pierwszej bramce popełniliśmy błąd, do którego nie doszłoby nawet gdybym to ja znajdował się na boisku – próbował ironizować szkoleniowiec.